Barbatos znany również jako Lord Barbatos i Bóg Wolności. Jest obecnym Archontem Anemo sprawującym pieczę nad Mondstadtem. Jest jednym z dwóch pierwszych członków Siedmiu, którzy nadal żyją na początku gry.
Siła Siedmiu jest proporcjonalna do czci oddawanej przez ich naród i władzy, jaką nad nim mają. Kochający wolność Barbatos jest najsłabszy spośród Archontów, jako że odmówił sprawowania rządów nad swoim ludem. Jednak mimo swojej nieobecności ma w Mondstadcie wielu wyznawców, co zdumiewa obcokrajowców. Niektórzy członkowie jego kościoła wątpią w istnienie swojego boga.
Profil[]
Wprowadzenie[]
Wiatry wciąż zmieniają swój kierunek. Pewnego dnia zawieją ku lepszym dniom... Przyjmijcie moje błogosławieństwo i od dziś żyjcie swobodnie.
Barbatos w opisie turkusu Vayudy
Barbatos zwykł być tylko duszkiem żywiołu żyjącym pośród wiatrów. Jednak wiara ludu Mondstadtu dała mu moc podczas rebelii przeciwko Decarabianowi - Bogu Burz i założycielowi Mondstadtu. Po jego śmierci Barbatos zyskał boskość jako Archont Anemo i założył Mondtadt znany obecnie.
Aktualnie Barbatos krąży po świecie jako bard Venti. Najczęściej widywany jest w Mondstadcie.
Osobowość[]
Jak można by było spodziewać od Archonta Anemo, Barbatos jest figlarnym wolnym duchem, który czasem irytuje otoczenie swoją nonszalancją. Chociaż Morax, przyjaciel Barbatosa i jeden z pierwszych Siedmiu, sam lubi muzykę i alkohol, nazywa go "pijaczyną" i "zakałą" dla sztuki.
Barbatos, odróżnieniu od innych członków Siedmiu, nie pełni w żadnym stopniu władzy nad swoim narodem. Jednak osobiście interweniuje, kiedy zagrożona jest wolność jego ludzi, którą bardzo ceni - szczególnie dla dzieci. Przez swoją chroniczną nieobecność jest najsłabszym z Siedmiu, ale nie jest szczególnie przejęty tym faktem. Chociaż nie jest obecny w życiu swojego narodu, mieszkańcy Mondstadtu go uwielbiają i składają cześć, co wprawia obcokrajowców w wielkie zdumienie.
Wygląd[]
Barbatos przedstawiany jest jako skrzydlata, zakapturzona męska postać odziana w szaty. Jego włosy są zaplecione w dwa warkocze. Postać ta jest oparta na Bezimiennym Bardzie, który poległ w pierwszej rebelii wyzwalającej Stary Mondstadt.
Barbatos był pierwotnie bezforemnym wietrznym duchem. Jakiś czas przed nadejściem rebelii 2600 lat temu, zyskał postać duszka i nazywano go elfem. W porównaniu do przeciętnego człowieka był bardzo mały, miał zielono-białe skrzydła, zielony diament na piersi i czarną twarz z białymi oczami.
Historia[]
2600 lat temu istota znana dziś jako Barbatos była bezimiennym, bezforemnym duszkiem wietrznym przebywającym w Starym Mondstadcie. Zaprzyjaźnił się z Bezimiennym Bardem, który chciał zobaczyć świat poza gwałtownymi burzami otaczającymi siedzibę Decarabiana. Znany był jako "elf", brał udział w niezłomnej rebelii barda, która obaliła despotycznego władcę. Po śmierci Decarabiana zapanowało bezkrólewie, gdyż prawo do zostania Archontem Anemo miał zarówno Andrius jak i Barbatos. Andrius, który nie wierzył w swoją możliwość do pokochania ludzkości potrzebnej Archontowi, ustąpił Barbatosowi. Pierwszym użyciem mocy Archonta Anemo było przyjęcie postaci Bezimiennego Barda takiego, jakim go zapamiętał.
Barbatos przekształcił rzeźbę terenu Mondstadtu i zmienił klimat, a Andrius - który dokonywał już żywota - zdał sobie sprawę z niszczycielskiej siły swoich śnieżyc i pozwolił swojej mocy przeniknąć glebę. Po jego śmierci został jednym z Czterech Wiatrów Mondstadtu i przyjął lodową postać widzianą w Wolvendom.
Po zakończeniu wojny archonckiej 2 tysiąclecia temu Barbatos był jednym z pierwszych Siedmiu, którzy zwyciężyli. Zaprzyjaźnił się wtedy z Moraxem, Archontem Geo i władcą sąsiadującego Liyue. 500 lat temu doszło do tajemniczego incydentu, w którym relacja Barbatosa i Carycy uległa pogorszeniu. Po ugruntowaniu swojego państwa jako kraj wolności, Barbatos odmówił sprawowania bezpośredniej władzy nad swoim ludem i odszedł.
Jakiś czas po wojnie archonckiej Xiao uratował dźwięk fletu. Jaksza podejrzewa, że grał na nim Barbatos, który jako jedyny z Siedmiu mógł zagrać tak kojącą muzykę.
Obalenie arystokracji[]
Chociaż Mondstadt jest krajem wolności, nie mogła ona tam trwać wiecznie. Około 1600 lat temu po obaleniu Decarabiana Klan Lawrence, grupa arystokratów panujących nad Mondstadtem, stał się skorumpowany i despotyczny, przeciwstawiając się spuściźnie Barbatosa. Widząc sytuację w kraju, Barbatos zstąpił do Mondstadtu. Pomógł Vennessie w jej rebelii przeciwko arystokracji, używając swoich sztuczek. Po wyzwoleniu ludu z ucisku, Vennessa założyła Rycerzy Fawoniusza, a w Mondstadcie znów nastała wolność. Barbatos został w kraju, by obserwować wyniki pracy Vennessy. Opuścił ponownie kraj, gdy był zadowolony z panującej w nim sytuacji.
Kataklizm[]
Główny artykuł: Kataklizm
Podczas kataklizmu 500 lat temu Barbatos brał udział w defensywie przed czarnym smokiem Durinem.
Alchemiczka Rhinedottir, znana wówczas jako "Złoto", stworzyła wiele mrocznych potworów, które rozsiały się po Teyvacie i niszczyły wszystko na swojej drodze; Durin był jednym z nich. Pojawił się Mondstadcie i siał w nim zniszczenie, a żadna z nacji nie była wystarczająco silna, by go pokonać. Rycerze Fawoniusza wyruszyli na ekspedycję do Kaenri'ah, by powstrzymać monstra. Stracili wielu ludzi, włącznie z Wilczym Szczenięciem Rostamem, co pozostawiło ówczesnego arcymistrza Arundolyna niezdolnym do dalszej walki.
Słysząc wołanie swojego ludu, Barbatos zbudził i wezwał Dvalina, z którym pokonał Durina nad górą znaną dziś jako Smoczygrzbiet (Dragonspine).
Według Ventiego, śmiertelną postacią Barbatosa, Khaenri'ah została zniszczona przez praktykowanie sztuki Khemii - formy alchemii umożliwiającej tworzenie życia. Jednak w jakimś momencie kataklizmu doszło do czegoś, co rozgoryczyło Carycę. Cokolwiek to było, zdenerwowało ją tak bardzo, że zakończyła swoją przyjaźń z Archontem Anemo.
Po kataklizmie Barbatos powrócił do hibernacji. 500 lat później lud Mondstadtu zapomniał o kataklizmie, Czterech Wiatrach, ani jego wyglądu z czasu obrony przed Durinem.
Teraz[]
Przeczytaj też: Venti
Barbatos budzi się na parę miesięcy przed rozpoczęciem wydarzeń z gry - w przybliżeniu wraz z rozpoczęciem napaścią Burzowego Postrachu i zbudzeniem Podróżnika. Barbatos zauważa, że Dvalin został skorumpowany przez magię Otchłani po walce z Durinem i, jako Venti, próbuje nawiązać więź ze smokiem, by go uleczyć. Jednak przerywa im Podróżnik i Paimon, a Dvalin odlatuje, przerywając więź. Venti zostaje zainfekowany magią Otchłani, co zmusza go do odwrotu.
Współpraca Podróżnika, Diluca i Jean z Ventim, mająca na celu uratować jego starego przyjaciela, kończy się sukcesem na szczycie Wieży Decarabiana, gdzie Dvalin miał swoje leżę. Mimo swojej początkowej nieufności wobec Fatui, ogranizacji założonej przez Carycę po kataklizmie, Venti traci czujność i zostaje osaczony przez Signorę, która odbiera mu Gnozę w imię swojej władczyni.
Venti udaje się pod ogromny dąb w Windrise, by uleczyć swoje rany. Kiedy odnajduje go tam Podróżnik, Venti udziela ogólnych wyjaśnień dotyczących gnoz i allogenów oraz odpowiada na parę pytań o Fatui i Zakon Otchłani. Poźniej uświadamia Podróżnika i Paimon o zbliżającym się Rytuale Zstąpienia w Liyue, który będzie w tym roku jedyną szansą na spotkanie się z Archontem Geo - Moraxem.